Zgodnie z zapowiedzią podsumujemy różne aspekty mininego sezonu w Lubelskiej Lidze Młodzików Młodszych. Na początek Wiosna 2009 w naszym wykonaniu.
Po rundzie jesiennej bieżącego sezonu znajdowalismy się na ostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem 1 pkt, jednej bramki zdobytej i aż trzydziestu straconych. Pracowaliśmy więc cieżko w czasie zimy co przyniosło niesłychane efekty. Nasza gra zmieniła się diametralnie na lepsze!
Pierwszą zmianą, jak się okazło dobrą zmianą, była zmiana ustawienia z 3-5-2 przeszliśmy na 4-4-2. To ustawienie super pasowało do naszych umiejętności i bardzo szybko "załapaliśmy" o co w nim chodzi. Po kilkunastu turniejach halowych i kilku sparinagch przyszedł czas na rozgrywki ligowe. Na początek trafialiśmy na bardzo trudnych rywali. W 10. kolejce wyjachalismy do BKSu Lublin, drużyny która walczyła o mistrzostwo. Zagraliśmy tam super mecz i mimo porażki 1:3 (na jesieni przegraliśmy 0:6!) otrzymalismy wiele pochlebnych słów. Był to pierwszy znak, że nasza praca zmierza w dobrym kierunku. W następnej kolejce wyjechaliśmy na kolejne arcytrudne spotkanie do Widoku Lublin. W tym meczu zdecydowaną przewagę mieli gospodarze i wygrali 4:0(na jesieni 0:7!), jednak nasza postawa również tutaj była dobra. Mimo straty aż czterech goli lublinianie musieli się niesamowicie napracowac aby wygrac ten mecz. Było to spotkanie w którym niestety dwa wielkie błedy popełnił Mateusz Iwanek, ale był to jego chyba jedyny taki mecz na wiosnę.
Nadeszła 12. kolejka. Gralismy w niej z sąsiadem w tabeli-Wieniawą Lublin. Wygraliśmy to spotkanie 2:0! Było to historyczne nasze pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach ligowych! W ten sposób wyprzedziliśmy Wieniawę w tabeli. Następnie po pauzie w 13. kolejce na nasz stadion przyjechała drużyna Sygnału Lublin. Przegraliśmy ten mecz 0:1 w niesamowitych okolicznościach gdyż goście nie oddali przez całe spotkanie goźnego strzału na nasza bramkę. Niestety błąd Mateusza Czubackiego w tym meczu spowodował, że 3 pkt pojechały do Lublina. Kolejny mecz to wyjazd na "magiczny" stadion przy al. Zygmuntowskich w Lublinie. Niestety przegraliśmy tam 0:2 z Motorem, grając najsłabszy mecz tej rundy... Okazało się jednak, że był to wypadek przy pracy, gdyż tydzień później zagraliśmy fenomenalny mecz z Górnikiem Łęczna wygrywając go 2:0!
Do końca sezonu pozostały nam dwa trudne mecze. Najpierw wyjechaliśmy do Puław gdzie ulegliśmy Wiśle 0:2, tracąc obie bramki po przerwie, mimo że to w I połowie gospodarze mieli ogromną przewagę, a po przerwie gra się wyrównała. Następnie do Lubartowa przybyła drużyna Avii, która jak później się okazało została mistrzem rozgrywek. Po zaciętym meczu świdniczanie wygrali 1:0.
Jak widac nasze wiosenne występy były emocjonujące i mimo spisywania nas na starty (przez niektórych "kibiców") po rundzie jesiennej pokazaliśmy, że ciężko pracując możemy osiągnąc wiele! Naszą pracę docenili internauci biorący udział w ankiecie, aż 65 % z nich odpowiedziało, że runda wiosenna w naszym wykonaiu byłą dobra, natomiast 19 %, że była super. Tylko 10 % czytelników oceniło ją jako beznadziejną.
Na koniec jako ciekawostkę prezentujemy tabelę rundy wiosennej, czyli bierzemy pod uwagę tylko mecze z Wiosny 2009 (w kolejności: miejsce, drużyna, punkty, bramki zdobyte-stracone, zwycięstwa, remisy, porażki):
1. Wisła Puławy 21 23-7 7 0 1
2. Widok Lublin 19 21-4 6 1 1
3. Avia Świdnik 18 17-5 6 0 2
4. BKS Lublin 15 23-8 5 0 3
5. Motor Lublin 13 7-13 4 1 3
6. Sygnał Lublin 12 10-7 4 0 4
7. LEWART LUBARTÓW 6 5-13 2 0 6
8. Wieniawa Lublin 3 2-26 1 0 7
9. Górnik Łęczna 0 2-27 0 0 8
Jak wynika z tej tabeli nie jesteśmy bardzo wysoko, ale należy zwrócic uwagę iż zdobyliśmy aż 5 goli (na jesieni 1!) i straciliśmy tylko 13 (jesień-30!). Jest to wielki postęp i mamy nadzieję, że po cięzkiej pracy w lecie (min. podczas obozu) w przyszłym sezonie zaprezentujemy się jeszcze lepiej!!!