- autor: Trener, 2016-02-28 18:07
-
Po raz pierwszy tej zimy mieliśmy okazję rozegrać mecz kontrolny na boisku z naturalną trawą.
Mimo kilku nierówności oraz miękkiego podłoża każdy chyba cieszył się, że mogliśmy w końcu biegać po naturalnej trawie. Być może właśnie ten fakt spowodował, że nasza gra była dobra. Strat dzisiaj zagrał w składzie mieszanym juniorów i seniorów, ale na tle takiego rywala wyglądaliśmy bardzo dobrze. Byliśmy szybsi, lepiej zorganizowani i co ważne skuteczni.
Mimo to jako pierwsi do bramki trafili gospodarze jednak napastnik z Krasnegostawu był na spalonym i sędziowie nie uznali tej bramki. My natomiast graliśmy konsekwentnie i w 40 minucie wyszliśmy na prowadzenie. Po świetnej akcji Huberta Ligęckiego piłkę do bramki wpakował Daniel Piechnik. Na przerwę schodziliśmy więc z jednobramkowym prowadzeniem.
Zespół Startu miał większą liczbę zawodników niż my (u nas 13 w tym 2 bramkarzy) jednak mimo to w drugiej części to my wyglądaliśmy lepiej fizycznie. Z minuty na minutę osiągaliśmy co raz większą przewagę co udokumentowaliśmy dwiema bramkami. W tej części gry do siatki rywali trafił ponownie Daniel Piechnik oraz Wojtek Podsiadło. Było jeszcze kilka okazji do zdobycia gola jednak nie zawsze udało się dobrze trafić w piłkę, która czasami zrobiła psikusa na nierównej nawierzchni.
Podsumowując trzeba powiedzieć, że był to dobry mecz w naszym wykonaniu co cieszy, gdyż za niespełna 4 tygodnie zagramy w lidze z Tomasovią.
Kolejny sparing rozegramy natomiast w środę (2 marca) w Puławach z rówieśnikami Wisły.