- autor: Trener, 2015-03-01 18:12
-
Dziś na boisku przy Arenie Lublin zremisowaliśmy z reprezentantem chełmskiej okręgówki Brat Cukrownik Siennica Nadolna 4:4.
Ciekawy mecz oraz ładne bramki można było dzisiaj zobaczyć na sztucznym boisku w Lublinie. Początek spotkania to nasza bardzo fajna gra, szybko, celnie lecz niestety krótko, gdyż po 10 minutach "zatrzymaliśmy się" i nagle wszystko robiliśmy powoli, zagrania były niecelne, a na dodatek nasi starsi koledzy potrafili wykorzystać naszą słabsza dyspozycję. Najpierw zaspaliśmy przy rzucie rożnym, następnie strzał życia oddał z ok 25 metrów zawodnik Brata, a na koniec trochę na spółkę z sędzią daliśmy sobie wbić gola z najbliższej odległości. Po 35 minutach przegrywaliśmy 0:3. W 43 minucie Sebastian Malesa po asyście Wojtka Podsiadło pięknie zakręcił lewą nogą futbolówkę i dał nam sygnał do ataku
Po zmianie stron na boisku pojawił się Szymon Rogala, który był autorem dwóch goli, ale zanim to zrobił niestety po jego stracie w środku boiska zawodnicy z Siennicy Nadolnej zdobyli czwartego gola. Na szczęście w 65 minucie po strzale głową, a w 67 po ładnej akcji Szymon strzelił dwie bramki i ostatnie 20 minut było bardzo interesujące. Nasz pościg za remisem przyniósł efekt w ostatniej akcji. Wtedy to znów Sebastian Malesa i jego lewa noga trafiła ustalając wynik meczu na 4:4.
W tym meczu graliśmy "w kratkę" ale jest to nasze dopiero drugie spotkanie i nadal trzeba pracować nad formą.