- autor: Trener, 2013-10-19 19:15
-
Dziś zagraliśmy na boisku ostatniej drużyny w tabeli.
Nie zachwyciliśmy w tym spotkaniu. Po bardzo przeciętnej grze wygraliśmy z Chełmianką 3:1. Przed meczem mieliśmy miłą uroczystość, gdyż Mateusz Iwanek właśnie dziś rozgrywał setne spotkanie w naszych barwach. W związku z tym otrzymał on pamiątkową statuetkę. Po pierwszym gwizdku niestety już tak świątecznie nie było. Do przerwy prowadziliśmy co prawda 1:0, ale jedyny gol padł po strzale samobójczym. Nasza gra była wolna, bez agresji, mecz przypominał bardziej grę treningową niż ligową potyczkę.
Po zmianie stron zagraliśmy trochę lepiej, jednak mimo wszystko nie możemy być dumni po tej części gry. Co prawda przebłyski swojej dobrej gry miał Paweł Pęksa, ale ogólnie zawiedliśmy. Na szczęście Chełminaka nie była wymagającym rywalem i dwie świetne prostopadłe zagrania wspomnianego Pawła Pęksy na bramki zamienił rezerwowy Paweł Czuchryta. Gospodarze potrafili zdobyć honorowego gola, na którego jak najbardziej zasłużyli (za bardzo ambitna postawę), jednak bramka ta padła po naszym ewidentnym błędzie w obronie.
Najważniejsze są jednak 3 punkty, które cały czas pozwalają nam zostać w walce o awans. Tak jak przewidywaliśmy punkty dziś traciły zespoły z czołówki. Czarni Dęblin zaledwie zremisowali na własnym boisku z Gryfem Gmina Zamość, natomiast OSiR Biłgoraj przegrał aż 0:3 w Izbicy, gdzie gospodarze po raz kolejny udowodnili, że są naprawdę dobrym zespołem i każdy musi z nimi się liczyć. Mecz w Chełmie był naszym ostatnim spotkaniem na wyjeździe w tej rundzie i jak się okazało z meczów w delegacji przywieźliśmy komplet 21 punktów. Z pewnością taka postawa na obcych boiskach cieszy.
Teraz czeka nas ostatni mecz rundy z Jedynką Krasnystaw, w którym przed własną publicznością musimy zagrać o wiele lepiej niż dzisiaj i zakończyć piłkarski rok 2013 w dobrych nastrojach.