- autor: Trener, 2013-09-16 23:37
-
W miniony weekend odbyła się siódma seria spotkań II ligi juniorów.
Oznacza to, że do zakończenia rundy jesiennej pozostało tylko 6 kolejek. Rywalizacja o premiowane awansem dwa miejsca nabiera powoli rozpędu. Patrząc na tabelę widać wyraźnie, że mamy siedem zespołów w górnej części i siedem, które zaczynają tracić dystans. Zdecydowanym liderem rozgrywek jest aktualnie zespół Sparty Rejowiec. Drużyna trenera Ziarkowskiego zdobyła komplet 21 punktów. Jednak jak dotychczas rozegrała tylko dwa mecze z drużynami z pierwszej siódemki (m. in. wygrana w Lubartowie 5:1). Tak więc ma przed sobą jeszcze co najmniej 4 mecze z rywalami, którzy prezentują solidy futbol. Tuż za plecami lidera usadowił się zespół Czarnych Dęblin. Czarni wygrali 6 spotkań, a tylko raz zremisowali (w Lubartowie 3:3). Drużyna z Dęblina ma za sobą już 3 potyczki z góra tabeli (Lewart, Wisła i Jedynka), tak więc połowa meczów przed Czarnymi to mecze za tzw. 6 punktów. Trzeci w tabeli OSiR Biłgoraj podobnie jak Sparta z zespołami z pierwszej połowy tabeli rozegrał tylko dwa mecze (pokonał Wisłę i przegrał w Lubartowie), tak więc do rozegrania mają jeszcze 4 teoretycznie trudne spotkania. Nasz zespół po porażce z Spartą i remisie z Czarnymi znajduje się na czwartym miejscu. Mamy 5 punktów starty do lidera, ale to co się rzuca w oczy to fakt, iż "trudnych" rywali mamy tylko dwóch (już w najbliższą sobotę mecz z Wisłą oraz w ostatniej kolejce spotkanie z Jedynką). Teoretycznie więc terminarz do końca rundy jest najłatwiejszy dla naszego zespołu. W czołowej siódemce jest jeszcze Wisła Puławy (3 mecze rozegrane z zespołami z górnej części tabeli), Jedynka Krasnystaw (również 3 mecze) oraz Ruch Izbica (3 mecze). Oczywiście są to tylko teoretyczne rozważania, gdyż każdy mecz jest tak samo trudny, a punkty liczą się tak samo za mecze z zespołami z pierwszej siódemki jak również i z drugiej. Ponadto należy pamiętać, że jest to dopiero 1/4 sezonu.
Patrząc na dolną część tabeli pewnym zaskoczeniem jest pozycja zespołu Motoru Lublin. Drużyna, która występowała w lidze wojewódzkiej trampkarzy kompletnie nie może odnaleźć się w rzeczywistości juniorskiej.
Najważniejsze jednak jest to aby wszystkie zespoły rywalizowały ze sobą, a wynik w każdym meczu jest sprawą otwartą. Życząc wszystkim zespołom dobrej gry oczekujemy na najbliższy weekend kiedy to po raz ósmy na boiskach pojawią się drużyny.