- autor: Trener, 2013-09-07 22:13
-
Dziś na własnym stadionie wygraliśmy niesłychanie ważne starcie z OSiRem Biłgoraj 3:1.
Było to historyczne setne oficjalne spotkanie naszej drużyny. Odnieśliśmy w nim 29 zwycięstwo, tym ważniejsze że wygrana przyszła z dobrym rywalem po świetnym meczu. Aby zakończyć watek statystyczny należy podkreślić, że dziś na boisku po raz 94 pojawił się Mateusz Iwanek (oznacza to, że nie zagrał tylko w 6 spotkaniach), a blisko setki są jeszcze Lewin Piotrek (dziś 93 mecz) i Piechnik Daniel (91 mecz).
Sam mecz był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Mimo, że do przerwy przegrywaliśmy 0:1 to ani na moment nie straciliśmy wiary w zdobycie 3 punktów. Dziś widać było że drużyna wie po co wyszła na boisko i realizowała plan konsekwentnie. Szybka gra piłką spowodowała, że zespół gości biegał za nami tylko w pierwszej połowie, w drugiej ambitnie grający zawodnicy z Biłgoraja opadali z sił. Efektem tego były gole dla nas. Najpierw w 49 minucie szarżującego w polu karnym Patryka Sokołowskiego faulował jeden z obrońców. Do karnego podszedł niezawodny Paweł Pęksa i zdobył bramkę wyrównującą. Po tej bramce graliśmy jeszcze lepiej i przez kolejne 15 minut zmiażdżyliśmy rywali. W tym okresie zdobyliśmy kolejne dwa trafienia. Najpierw w 57 minucie popularny Sokół tym razem nie dał się sfaulować i zdobył gola, a cztery minuty później pięknym strzałem ze 15 metrów popisał się Adrian Pikul. Gdy prowadziliśmy dwoma bramkami oddaliśmy pozornie pole gościom ale nie dopuszczaliśmy do groźnych sytuacji, a jak już nieliczne się trafiły to dobrze spisywał się nasz bramkarz.
Podsumowując po rewelacyjnym meczu zdobyliśmy ważne 3 punkty i dalej jesteśmy w czołówce ligowej tabeli. Za tydzień czeka nas wyjazd do Żółkiewki.