Od dziś postanowiliśmy umieszczać felietony. Dla jasności pragniemy przypomnieć definicję tego "zjawiska" (źródło wikipedia): Felieton (fr. feuilleton - zeszycik, odcinek powieści), specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski (prasowy, radiowy, telewizyjny) utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwy - osobisty punkt widzenia autora. Charakterystyczne jest częste i sprawne "prześlizgiwanie" się po temacie.
Jak mówi definicja jest to osobisty ton, dlatego prosimy nie obrażać się ani denerwować, autor felietonu pisze tylko i wyłącznie własne odczucia. Pierwszy felieton jest napisany przez Trenera, ale zapraszamy do pisania własnych przemyśleń. Adres pod którym czekamy na felietony: xdcx@o2.pl. Uwaga proszę podpisać się oraz wysłać w pliku word. Redakcja zastrzega sobie możliwość zmiany lub odmówienia publikacji.
NA SAMYM DNIE
Runda jesienna sezonu 2012/2013 dobiega do końca. Pozostał nam ostatni mecz (jakże ważny) z Huraganem Międzyrzec Podlaski. Zanim przystąpiliśmy do rywalizacji w I Wojewódzkiej Lidze Juniorów Młodszych wystąpiliśmy w Finale Centralnym "Piłkarska Kadra Czeka". Było to swoiste podsumowanie udanego dla nas ubiegłego sezonu. Ale niestety ubiegły sezon to już historia,a bieżący jest fatalny...
Od początku przygotowań wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo patrząc na naszą kadrę można było zauważyć, że większość zawodników to rocznik 1997 (plus niezawodny Lenio 1998). Rywalizacja ze starszymi kolegami z zespołów czołówki województwa musiała być trudna. Nikt jednak nie spodziewał się że będzie ona aż tak trudna. Nie dość, że mieliśmy taką sytuację to jeszcze los nam nie sprzyjał. Najpierw ukazał się terminarz, a tam na początek sama czołówka rozgrywek (Hetman Zamość, Motor Lublin, Wisła Puławy), przerywnikiem był mecz z zaprzyjaźnionym klubem GKS Bogdanka który wygraliśmy 2:0. Po czterech kolejkach wydawało się że jest wszystko zgodne z planem. Niestety wtedy nastąpiło najgorsze. Nie potrafiliśmy otrząsnąć się po fatalnym początku i przegraliśmy kilka ważnych dla układu tabeli meczów. Do tego doszły fatalne sprawy kadrowe. Karol Skrzypiec musiał zaprzestać gry w piłkę z powodów zdrowotnych, Dominik Kula miał podobne problemy, aby w końcu z powodów rodzinnych zrezygnować z gry w naszej drużynie. Byli to dwaj z czterech zawodników z rocznika 1996, którzy mogli u nas wystąpić. Pozostał Sebastian Malesa, który "pojawia się i znika" (brak systematyczności) oraz Adam Pierkowski na którego możemy cały czas liczyć.
W ostatnim czasie złapaliśmy trochę wiatru w żagle, jednak znów musieliśmy zmagać się z problemem. Tym razem jest to niedopowiedzialnośc Szymona Rogali, który wiecznie ma kłopoty dyscyplinarne (z 13 meczów tej rundy, w 3 musi odbywać kary). To wszystko oraz chyba nie do końca ambitna postawa niektórych graczy spowodowała, że przed ostatnim meczem rundy zamykamy tabelę. Oczywiście słowa krytyki pojwaiły sie w komentarzach odnośnie mojej osoby. Ja jak najbardziej czuję się winny zaistniałej sytuacji, wiem że z pewnością popełniłem błędy. Pisanie jednak, że jestem zły bo mam tytuł instruktora, lub bzdury, że robię to dla pieniędzy jest poniżej pasa (to do "Krzysztofa"). Każdą krytykę przyjmuje o ile jest ona konstruktywna, sam mam wiele przemyśleń co do moich wyborów i tworzenia podstawowej jedenastki, jednak nikt nie może mi zarzucić braku ambicji i chęci w tym co robię.
Ci którzy nas znają dziwią się i wierzą, Ci którzy nas poznają krytykują. Mam nadzieję, że jednak odbijemy się od dna. Jest przed nami cała wiosna i ten najważniejszy mecz jesieni, mecz o ... 13 lokatę w tabeli.
Na koniec refleksja muzyczna. Mam nadzieję, że będzie ona obowiązywać tylko do godzin popołudniowych w sobotę dziesiątego listopada....
http://www.youtube.com/watch?v=mxfs1CIBiB8
Daniel Cieśla