- autor: Trener, 2012-08-12 13:24
-
Końcowe dni obozu upływają pod znakiem gier sparingowych. Dziś trzeci mecz w Olecku i porażka z Varsovią Warszawa (sam rocznik 1996) 1:3.
Kolejne spotkanie, w któym rywal był bardzo wymagający. Zawodnicy z Warszawy byli całym rocznikiem 1996, a bramkarz występujący w drugiej połowie nawet 1994. Cieszy postawa w kolejnym meczu z drużyną, która jest odpowiednikiem najsilniejszych drużyn w naszej lidze. Do przerwy zdecydowanie przeważali rywale, a nasza gra mogła się podobać, ale tylko w defensywie. Po odbiorze nie potrafiliśmy szybko i celnie wyprowadzić piłki. Niestety po jednym z takich niecelnych podań straciliśmy gola.
Po przerwie gra się bardziej wyrównała. Ale to zawodnicy Varsovii zdobyli drugiego gola. Gdy wydałwało się, że drużyna z Warszawy kontroluje sytuację zdobyliśmy kontaktową bramkę. W 60 minucie z rzutu wolnego z ok 30 metrów w samo okienko bramki przeciwnika przepięknie trafił Szymon Rogala. W końcówce meczu piłkę przed polem karnym rywali przejął Dawid Jaworski i podał do Adriana Pikula ten niestety zamiast sytuacji sam na sam poślizął się i nasi przeciwnicy wyszli z kontrą z któej zdobyli trzeciego gola.
Można powiedzieć, że na tle silnego rywala wyglądaliśmy dobrze, a drużyna zaczyna funkcjonować co raz lepiej. Przed nami dwa kolejne dni obozu i kolejne dwa sparingi. Jutro w Ełku zagramy z Hetmanem Białystok, a we wtorek z drużyą KS Raszyn.