- autor: Trener, 2011-10-06 19:37
-
W sobotę na własnym stadionie podejmować będziemy Włodawiankę.
Mecz z Włodawianką jest kluczowym dla nas spotkaniem w kontekście awansu do czołowej piątki. W przypadku wygranej będzie już nas dzielić tylko krok od awansu. Rywal jest nam znany z ubiegłego sezonu. I trzeba przyznać, że mieliśmy z nimi kłopoty. U siebie był bezbramkowy remis, natomiast we Włodawie wygraliśmy 3:2 zdobywając decydującego gola w doliczonym czasie gry. Bramkę wówczas zdobył Dominik Piwowar strzałem z linii bocznej boiska. Miejmy nadzieję, że tym razem również będziemy zdobywać takie piękne gole, jednak lepiej byłby załatwić ta sprawę szybciej niż w ostatniej sekundzie meczu.
Łatwo jednak nie będzie. Po pierwsze zespół z Włodawy to ambitna drużyna, po drugie nasze ostatnie występy nie napałają optymizmem (mimo zwycięstw), po trzecie na własnym boisku nie wygraliśmy od... 30 października ubiegłego roku (Widok 1:0, później był tylko walkower z Sygnałem i remis z Bogdanką). Czas więc przełamać tą fatalną passę i wygrać.
Aby tak się stało musimy zagrać lepiej niż w Międzyrzecu, pełni wiary i ambicji. Być odpowiedzialnym za swoje zachowanie na boisku (i poza nim, np posiadanie kart zdrowia), gdyż to wszystko wpływa na naszą postawę na boisku. Liczę, że zespół potraktuje ten mecz bardzo poważnie i zdobędziemy komplet punktów na własnym boisku.
Mecz sędziuje pan: Jakub Ciastuła. Początek meczu w sobotę o 11:00.